Od pierwszych minut zespół Palmeiras zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Fortaleza była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Palmeiras w 20. minucie spotkania, gdy Gustavo Scarpa zdobył pierwszą bramkę. Jedenastka Fortaleza ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 26. minucie wynik na 2-0 podwyższył Lucas Lima. Asystę zaliczył Marcos Rocha. Niedługo później Breno Lopes wywołał eksplozję radości wśród kibiców Palmeiras, zdobywając kolejną bramkę w 38. minucie starcia. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy bramce zanotował Gabriel Menino. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-0. Trener Fortaleza postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Derley, a murawę opuścił David. Na drugą połowę drużyna Fortaleza wyszła w zmienionym składzie, za Brunona Melę, Igora Torresa weszli Carlinhos, Osvaldo. A kibice Palmeiras nie mogli już doczekać się wprowadzenia Williana. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie siedem strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Breno Lopes. W 67. minucie Ronald został zmieniony przez João Paula. Od 84. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. Zespół Palmeiras był w posiadaniu piłki przez 67 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym spotkaniu. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Fortaleza pokazał trzy żółte. Obie jedenastki dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą środę zespół Palmeiras zawalczy o kolejne punkty w Kurytybie. Jego przeciwnikiem będzie Coritiba Foot Ball Club. Natomiast w niedzielę EC Bahia zagra z zespołem Fortaleza na jego terenie.