Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 24 starcia drużyna Coritiba FBC wygrała 10 razy i zanotowała siedem porażek oraz siedem remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Coritiba FBC w 13. minucie spotkania, gdy Robson Fernandes zdobył pierwszą bramkę. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Sytuację bramkową stworzył Sassá. W 23. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Hugonowi Mourze z drużyny gości. Zespół Goias EC ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, zdobywając kolejną bramkę. W 37. minucie celnym strzałem popisał się William Matheus. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy żółtą kartką został ukarany Mike, piłkarz Goias EC. W 45. minucie na listę strzelców wpisał się Rafael Moura. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry za czerwoną kartkę zszedł z boiska Rodolfo Filemon osłabiając tym samym zespół Coritiba FBC. Na drugą połowę drużyna Goias EC wyszła w zmienionym składzie, za Brena, Mike'a weszli Miguel Ferreira, Victor Andrade. W 47. minucie Matheus Sales został zastąpiony przez Matheusa Galdezaniego. Między 60. a 65. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Goias EC i jedną drużynie przeciwnej. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Coritiba FBC doszło do zmiany. Natanael wszedł za Sassę. W tej samej minucie trener Coritiba FBC postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Matheusa Buena wszedł Rhodolfo, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna gości nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała mecz. W 73. minucie żółtą kartkę dostał Miguel Ferreira z Goias EC. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 81. minucie Ignacio Jara wyrównał wynik meczu. Przy strzeleniu gola pomagał Daniel Villalva. W 83. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Coritiba FBC Sabino. W 85. minucie boisko opuścili piłkarze Coritiba FBC: Giovanni Augusto, Luizinho, a na ich miejsce weszli Robson Fernandes, Hugo Moura. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał żółtą kartką Rafaela Vaza, zawodnika gospodarzy. Dwie minuty później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Rafael Vaz osłabiając zespół gospodarzy. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku. Trzy minuty później wynik ustalił z rzutu karnego Sabino. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-3. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zespół Goias EC zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Goias EC w pierwszej połowie, a w drugiej cztery żółte oraz jedną czerwoną. Piłkarze drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną, natomiast w drugiej jedną żółtą. Obie drużyny dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Coritiba FBC zawalczy o kolejne punkty w Kurytybie. Jego rywalem będzie CA Paranaense Kurytyba. Natomiast w niedzielę Internacional Porto Alegre zagra z drużyną Goias EC na jej terenie.