Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 39 pojedynków jedenastka Corinthians wygrała 17 razy i zanotowała tyle samo porażek oraz pięć remisów. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 18. minucie Míchel zastąpił Brunona Méndeza. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. A kibice Cruzeiro nie mogli już doczekać się wprowadzenia Davida. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Pedro Rocha. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Cruzeiro doszło do zmiany. Raniel wszedł za Sassę. W 70. minucie kartkę otrzymał Robinho z Cruzeiro. Trener Corinthians postanowił zagrać agresywniej. W 71. minucie zmienił pomocnika Júniora Sornozę i na pole gry wprowadził napastnika Everalda. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 76. minucie Alejandro Cabral został zmieniony przez Jádsona, co miało wzmocnić jedenastkę Cruzeiro. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Júniora Ursa na Richarda. Na pięć minut przed zakończeniem starcia kartkę dostał Marllon, piłkarz gości. Jeśli drużyna Cruzeiro nie wykorzystała 11 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mogła liczyć na zwycięstwo. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższy czwartek drużyna Cruzeiro zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Fortaleza EC. Tego samego dnia Santos FC Sao Paulo będzie gościć jedenastkę Corinthians.