Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć meczów jedenastka Fortaleza wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Sao Paulo FC: Tchê Tchê w 28. i Brunonowi Alvesowi w 37. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Sao Paulo FC wyszła w zmienionym składzie, za Igora Viniciusa wszedł Hernanes. W 59. minucie kartkę obejrzał Felipe z Fortaleza. W 62. minucie za Liziera wszedł Vitor Bueno. Po chwili trener Fortaleza postanowił wzmocnić linię napadu i w 68. minucie zastąpił zmęczonego Kiezę. Na boisko wszedł Wellington Paulista, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 71. minucie w jedenastce Fortaleza doszło do zmiany. Junior Santos wszedł za Romarinha. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Sao Paulo FC w 77. minucie spotkania, gdy Hernanes strzelił pierwszego gola. Asystę zaliczył Húdson. Na 11 minut przed zakończeniem meczu kartkę dostał Marcinho, piłkarz Fortaleza. W 83. minucie Marcinho został zmieniony przez Dodę, co miało wzmocnić drużynę Fortaleza. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Évertona na Igora Gomesa. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Sao Paulo FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie EC Bahia. Tego samego dnia Chapecoense AF będzie rywalem zespołu Fortaleza w meczu, który odbędzie się w Chapecó.