Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 12 razy. Jedenastka Flamengo Río de Janeiro wygrała aż osiem razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Vitinho wywołał eksplozję radości wśród kibiców Flamengo Río de Janeiro, strzelając gola w ósmej minucie spotkania. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Miguel Trauco. Od 13. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W czwartej minucie doliczonego czasu arbiter wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Flamengo Río de Janeiro. Zespół Chapecoense ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 51. minucie na listę strzelców wpisał się Lincoln. Bramka padła po podaniu Ronalda. W 58. minucie za Regisa wszedł Arthur Gomes. W tej samej minucie w jedenastce Chapecoense doszło do zmiany. Elicarlos wszedł za Alana Ruschla. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia pokazał Ronaldowi z drużyny gospodarzy. Była to 72. minuta pojedynku. Niedługo później trener Flamengo Río de Janeiro postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 73. minucie zastąpił zmęczonego Vitinha. Na boisko wszedł Bruno Henrique, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 78. minucie Renato został zmieniony przez Rildę, co miało wzmocnić zespół Chapecoense. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Diego na Évertona Ribeira oraz Orlanda Berría na Billa. Mimo że jedenastka Chapecoense nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 45 ataków oddała tylko sześć celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W drugiej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Gum. Sytuację bramkową stworzył Bruno Pacheco. Drużynie Chapecoense zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Flamengo Río de Janeiro. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Flamengo Río de Janeiro, natomiast zawodnikom gości wręczył trzy. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Flamengo Río de Janeiro zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie CA Mineiro Belo Horizonte. Tego samego dnia Fortaleza EC zagra z zespołem Chapecoense na jego terenie.