Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 40 razy. Drużyna Santosu wygrała aż 20 razy, zremisowała dziewięć, a przegrała tylko 11. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 34. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Luanowi Peresowi z drużyny gości. W 41. minucie Evandro zastąpił Eduarda Sashę. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Atletico Paranaense wyszedł w zmienionym składzie, za Jonathana wszedł Mádson. Na początku drugiej połowy jedyną bramkę meczu zdobył Marco Ruben dla drużyny Atletico Paranaense. Bramka padła w tej samej minucie. W zdobyciu bramki pomógł Rony. W 68. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Luan Peres z drużyny Santosu i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten piłkarz dostał w 34. minucie. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy żółtą kartkę dostał Léo Pereira, zawodnik Atletico Paranaense. Chwilę później trener Atletico Paranaense postanowił bronić wyniku. W 77. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Lucha Gonzáleza wszedł Adriano, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Atletico Paranaense utrzymać prowadzenie. A trener Santosu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Carlosa Sáncheza. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie 10 strzelonych goli. Murawę musiał opuścić Jean Mota. W 82. minucie Alison został zmieniony przez Felipe Jonatana, co miało wzmocnić zespół Santosu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marcela Cirina na Brunona Guimarãesa. Od 88. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia przyznał cztery żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom gości, a zawodnikom Atletico Paranaense pokazał dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę zespół Santosu rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Flamengo Río de Janeiro. Tego samego dnia Avai FC Florianópolis będzie gościć zespół Atletico Paranaense.