Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 spotkań zespół Bahia wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo pięć razy. Dziewięć meczów zakończyło się remisem. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Flavio z drużyny gospodarzy. Była to 31. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Bahia wyszła w zmienionym składzie, za Luccę wszedł Arthur Caike. Dopiero w drugiej połowie Juan Cazares wywołał eksplozję radości wśród kibiców Atlético Mineiro , zdobywając bramkę w 54. minucie starcia. Zawodnicy Bahia szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 64. minucie na listę strzelców wpisał się Elber. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Gregore. W 66. minucie za Jaira wszedł Ramón Martínez. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter przyznał kartkę Rómulowi Oterowi z Atlético Mineiro. Po chwili trener Bahia postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Fernandão, a murawę opuścił Elber. A trener Atlético Mineiro wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Viníciusa Goesa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Luan. W 81. minucie w drużynie Atlético Mineiro doszło do zmiany. Leonardo Silva wszedł za Juana Cazaresa. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Piłkarze obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Zespół Bahia w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Atlético Mineiro zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Corinthians Sao Paulo. Tego samego dnia CS Alagoano będzie przeciwnikiem drużyny Bahia w meczu, który odbędzie się w Maceió.