Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 spotkań zespół Ceary S.C. wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo aż siedem razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Od pierwszych minut drużyna Ceary S.C. zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Sao Paulo FC była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Samuel Xavier z zespołu gospodarzy. Była to 32. minuta meczu. Pod koniec pierwszej połowy to zawodnicy Sao Paulo FC otworzyli wynik. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry bramkę zdobył Vitor Bueno. Przy strzeleniu gola pomógł Juanfran. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Sao Paulo FC. Drugą połowę drużyna Ceary S.C. rozpoczęła w zmienionym składzie, za Bergsona wszedł Thiago Galhardo. Kibice Ceary S.C. nie mogli już doczekać się wprowadzenia Mateusa Gonçalvesa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Wescley. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 59. minucie sędzia ukarał kartką Fabinha, piłkarza gospodarzy. W 65. minucie Antony został zastąpiony przez Ranila. Chwilę później trener Sao Paulo FC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Reinalda. Na boisko wszedł Léo, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W 76. minucie Liziero został zmieniony przez Húdsona, co miało wzmocnić drużynę Sao Paulo FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ricardinha na Juninha Quixadę. W 81. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Luiza Otávia z Ceary S.C., a w 87. minucie Juanfrana z drużyny przeciwnej. Mimo że zespół Ceary S.C. nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 73 ataki oddał tylko siedem celnych strzałów, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W doliczonej szóstej minucie pojedynku na listę strzelców wpisał się Felipe Silva. Sytuację bramkową stworzył Mateus Gonçalves. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia przyznał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Sao Paulo FC pokazał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy czwartek drużyna Ceary S.C. będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Rio de Janeiro. Jej przeciwnikiem będzie Flamengo Río de Janeiro. Natomiast w piątek CR Vasco da Gama zagra z zespołem Sao Paulo FC na jego terenie.