Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 35 meczów drużyna Atlético Mineiro wygrała 14 razy i zanotowała 11 porażek oraz 10 remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. W 16. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Atlético Mineiro Patric. Na murawie, jak to często zdarzało się Fluminense w tym sezonie, pojawił się Igor Julião, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 25. minucie Orinha. W 29. minucie kartką został ukarany Réver, piłkarz Atlético Mineiro. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Fluminense. W 49. minucie sędzia pokazał kartkę Marcosowi Felipemu z drużyny gospodarzy. W 61. minucie Bruninho zastąpił Juana Cazaresa. Trener Atlético Mineiro postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił obrońcę Patrica i na pole gry wprowadził napastnika Geuvânio. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Między 69. a 70. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 76. minucie Jair został zmieniony przez Viníciusa Goesa, co miało wzmocnić zespół Atlético Mineiro. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Yonego Gonzáleza na Wellingtona Nema oraz Gansę na Dodiego. Mimo że jedenastka gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 74 ataki oddała tylko pięć celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W samej końcówce starcia wynik ustalił Franco Di Santo. Sytuację bramkową stworzył Marquinhos. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia przyznał dwie żółte kartki zawodnikom Fluminense, a piłkarzom gości pokazał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 24 listopada zespół Atlético Mineiro będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie CA Paranaense Kurytyba. Natomiast 26 listopada CS Alagoano będzie rywalem jedenastki Fluminense w meczu, który odbędzie się w Maceió.