Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 spotkań zespół Sao Paulo FC wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sao Paulo FC w siódmej minucie spotkania, gdy Bruno Alves zdobył pierwszą bramkę. W zdobyciu bramki pomógł Dani Alves. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Sao Paulo FC, strzelając kolejnego gola. W 24. minucie trafił Vitor Bueno. Asystę przy bramce zanotował Antony. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę drużyna Chapecoense wyszła w zmienionym składzie, za Eduarda wszedł Elicarlos. Także jedenastka Sao Paulo FC rozpoczęła w zmienionym składzie, za Daniego Alvesa wszedł Juanfran. W 58. minucie kartkę otrzymał Márcio Araújo z zespołu gospodarzy. W tej samej minucie Dalberto został zastąpiony przez Arthura Gomesa. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Tiago Volpi, zawodnik Sao Paulo FC. Chwilę później trener Sao Paulo FC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 68. minucie zastąpił zmęczonego Jucileiego. Na boisko wszedł Luan, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 69. minucie kartkę dostał Igor Gomes, piłkarz gości. Trener Chapecoense wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Viníciusa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Roberto. Dopiero w drugiej połowie Antony wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sao Paulo FC, strzelając kolejnego gola w 80. minucie pojedynku. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy zdobyciu bramki asystował Juanfran. Na sześć minut przed zakończeniem meczu w zespole Sao Paulo FC doszło do zmiany. Hernanes wszedł za Vitora Buena. W 85. minucie arbiter przyznał kartkę Renatowi z Chapecoense. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-3. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Sao Paulo FC. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż dziewięć celnych strzałów. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy czwartek drużyna Chapecoense rozegra kolejny mecz w Salvadorze. Jej przeciwnikiem będzie EC Bahia. Tego samego dnia Fluminense Rio de Janeiro zagra z drużyną Sao Paulo FC na jej terenie.