Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 meczów zespół Chapecoense wygrał pięć razy i tyle samo razy przegrywał. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut drużyna Palmeiras zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Chapecoense była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry żółtą kartką został ukarany Gustavo Gómez, zawodnik gospodarzy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Palmeiras rozpoczęła w zmienionym składzie, za Zé Rafala wszedł Willian. W 55. minucie żółtą kartkę obejrzał Bruno Pacheco z zespołu gości. W 59. minucie Deyverson został zastąpiony przez Henrique Dourada. Kibice Palmeiras nie mogli już doczekać się wprowadzenia Raphaela Veigę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie aż trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Gustavo Scarpa. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięską bramkę. W 68. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Gum osłabiając tym samym drużynę Chapecoense. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia pokazał żółtą kartkę Elicarlos, piłkarzowi Chapecoense. Chwilę później trener Chapecoense postanowił bronić wyniku. W 72. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Camila wszedł Maurício Ramos, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół gości nie obronił wyniku i ostatecznie przegrał spotkanie. W doliczonej siódmej minucie spotkania żółtą kartkę dostał Tiepo z Chapecoense. Dopiero pod koniec meczu Felipe Melo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Palmeiras, strzelając gola w dziewiątej minucie doliczonego czasu starcia meczu. Przy strzeleniu gola pomagał Dudu. Zespół Palmeiras był w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia pokazał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom gości, natomiast piłkarzom Palmeiras przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy poniedziałek zespół Chapecoense rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Goiás EC. Tego samego dnia CA Paranaense Kurytyba będzie rywalem drużyny Palmeiras w meczu, który odbędzie się w Kurytybie.