Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 starć drużyna Chapecoense wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W pierwszych minutach meczu bramkę zdobył Dedé. Bramka padła po podaniu Freda. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Rafaelowi Pereirze z jedenastki gospodarzy. Była to 42. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Cruzeiro. W 55. minucie Vinícius został zmieniony przez Arthura Gomesa. A trener Chapecoense wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Diego Torresa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Regis. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 71. minucie kartką został ukarany Pedro Rocha, piłkarz gości. W 79. minucie Bryan został zmieniony przez Renata, co miało wzmocnić zespół Chapecoense. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Davida na Alejandra Cabrala. Drużyna gości długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 91 minut, jednak jedenastka Chapecoense doprowadziła do remisu. Gola strzelił Camilo. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Przewaga zespołu Chapecoense w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy czwartek drużyna Cruzeiro będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Sao Paulo Futebol Clube. Tego samego dnia Palmeiras Sao Paulo będzie przeciwnikiem zespołu Chapecoense w meczu, który odbędzie się w São Paulo.