Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 40 razy. Jedenastka Sao Paulo FC wygrała aż 16 razy, zremisowała 14, a przegrała tylko 10. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 32. a 43. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Sao Paulo FC i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Flamengo Río de Janeiro wyszedł w zmienionym składzie, za Rodineiego, Roberta Pirisa weszli Rafinha, Gerson. A kibice Sao Paulo FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Vitora Buena. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Tchê Tchê. Na kwadrans przed zakończeniem pojedynku kartkę dostał Gabriel Barbosa z Flamengo Río de Janeiro. Chwilę później trener Flamengo Río de Janeiro postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w formację obronną i w 77. minucie zastąpił zmęczonego Renê'a. Na boisko wszedł Filipe Luis, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W 85. minucie kartką został ukarany Rafinha, piłkarz gospodarzy. W tej samej minucie Antony zastąpił Liziera. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry kartki obejrzał Pablo, Liziero z drużyny gości. Dwie minuty później w jedenastce Sao Paulo FC doszło do zmiany. Húdson wszedł za Hernanesa. Drużyna Flamengo Río de Janeiro miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Sao Paulo FC. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż 12 celnych strzałów. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter w pierwszej połowie przyznał dwie żółte kartki zawodnikom Sao Paulo FC, a w drugiej dostali tyle samo. Piłkarze gospodarzy otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej jedną więcej. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Sao Paulo FC będzie miała szansę na kolejne punkty grając w São Paulo. Jej przeciwnikiem będzie Fortaleza EC. Natomiast 6 października Chapecoense AF będzie rywalem drużyny Flamengo Río de Janeiro w meczu, który odbędzie się w Chapecó.