Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 43 mecze zespół Gremio wygrał 15 razy i zanotował tyle samo porażek oraz 13 remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Diego Tardelli z zespołu gości. Była to 20. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Gremio rozpoczęła w zmienionym składzie, za Brunona Corteza wszedł Juninho Capixaba. Wysiłki podejmowane przez zespół Gremio w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 55. minucie Luan dał prowadzenie swojej drużynie. W 56. minucie sędzia pokazał kartkę Yefersonowi Soteldowi z Santosu. W 65. minucie Marinho zastąpił Fernanda Uribego. W 67. minucie w jedenastce Gremio doszło do zmiany. Thaciano wszedł za Diego Tardellego. W tej samej minucie na murawie pojawił się Felipe Jonatan z Santosu, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Wszedł on za Luiza Felipego. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. Arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom Gremio: Michelowi w 71. i Paulowi Victorowi w 78. minucie. W tej samej minucie trener Gremio postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Pepê, a murawę opuścił Luan. Pepê bardzo przysłużył się swojej drużynie strzelając jedną bramkę. Był to już jego czwarty gol w tegorocznych rozgrywkach. W tej samej minucie w drużynie Santosu doszło do zmiany. Lucas Venuto wszedł za Carlosa Sáncheza. Na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania kartkę dostał Everton, piłkarz gości. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Gremio, zdobywając kolejną bramkę. W 87. minucie na listę strzelców wpisał się Pepê. W zdobyciu bramki pomógł Everton. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W doliczonej trzeciej minucie meczu wynik na 0-3 podwyższył Everton. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie osiem strzelonych goli. Przy zdobyciu bramki pomógł Alisson. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-3. Jedenastka Santosu miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Gremio wręczył cztery. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Gremio zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Avai FC Florianópolis. Tego samego dnia Fluminense Rio de Janeiro będzie gościć zespół Santosu.