Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 starć jedenastka Avai Florianópolis wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż 10 razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Między 30. a 37. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Avai Florianópolis i jedną drużynie przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby Rômulo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Gremio, zdobywając bramkę w 45. minucie spotkania. Bramka padła po podaniu Waltera Montoi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Gremio. Drugą połowę jedenastka Avai Florianópolis rozpoczęła w zmienionym składzie, za Matheusa Barbosę wszedł André Moritz. W 64. minucie Felipe Vizeu został zmieniony przez Evertona. W 65. minucie Luan został zmieniony przez Thaciana, a za Diego Tardellego wszedł na boisko André, co miało wzmocnić zespół Gremio. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Eduarda Kundego na Luanzinha oraz Feliciana Brizuelę na Jonesa Cariocę. W 66. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Léo Gomesa z Gremio, a w 69. minucie Marquinhosa Silvę z drużyny przeciwnej. W 85. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Gremio Michel. W 87. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Betão z Avai Florianópolis, a w trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku Pedro Geromla z drużyny przeciwnej. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy poniedziałek zespół Gremio zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Fluminense Rio de Janeiro. Tego samego dnia EC Bahia będzie przeciwnikiem drużyny Avai Florianópolis w meczu, który odbędzie się w Salvadorze.