Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 meczów zespół Avai Florianópolis wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo siedem razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Juninho dla drużyny Avai Florianópolis. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę zanotował Matheus Barbosa. Jedyną kartkę w meczu dostał Matheus Rossetto z Atletico Paranaense. Była to 28. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Avai Florianópolis. Drugą połowę drużyna Avai Florianópolis rozpoczęła w zmienionym składzie, za Igora wszedł Léo. W 56. minucie za Lourença wszedł Jonny Mosquera. A kibice Atletico Paranaense nie mogli już doczekać się wprowadzenia Vitinha. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Everton Felipe. W 67. minucie Braian Romero został zmieniony przez Pedrinha, a za Lucha Gonzáleza wszedł na boisko Tomás Andrade, co miało wzmocnić drużynę Atletico Paranaense. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Juninha na Julinha. W drugiej połowie nie padły gole. Jeśli zespół Atletico Paranaense nie wykorzystał 12 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mógł liczyć na zwycięstwo. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Avai Florianópolis, która potrzebowała tylko dwóch celnych strzałów, żeby pokonać bramkarza rywali. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Atletico Paranaense pokazał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 22 września jedenastka Atletico Paranaense rozegra kolejny mecz w Rio de Janeiro. Jej przeciwnikiem będzie CR Vasco da Gama. Natomiast 24 września CA Mineiro Belo Horizonte zagra z zespołem Avai Florianópolis na jego terenie.