Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny Goias EC. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 29. minucie za Brunona Tubarão wszedł Tomás Cuello. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Rafael Moura z Goias EC. Była to 38. minuta spotkania. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy w drużynie Goias EC doszło do zmiany. Heron wszedł za Fábia Sanchesa. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Atletico Bragantino w 45. minucie spotkania, gdy Ytalo zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Atletico Bragantino. W 61. minucie w zespole Goias EC doszło do zmiany. Fernandão wszedł za Rafaela Mourę. Trener Goias EC postanowił zagrać agresywniej. W 62. minucie zmienił pomocnika Shaylona i na pole gry wprowadził napastnika Douglasa Baggia. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Jedenastka Goias EC ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Na siedem minut przed zakończeniem starcia trafił Claudinho. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomógł Lucas Evangelista. W 84. minucie Edílson został zmieniony przez Juana Pintadę, a za Viniciusa wszedł na boisko Sandrinho, co miało wzmocnić jedenastkę Goias EC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Artura na Moratę. Chwilę później trener Atletico Bragantino postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 86. minucie na plac gry wszedł Luis Phelipe, a murawę opuścił Tomás Cuello. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Goias EC: Sandrinhowi w 89. minucie i Juanowi Pintadzie w trzeciej minucie doliczonego czasu meczu. W piątej minucie doliczonego czasu starcia karnego dla Atletico Bragantino nie wykorzystał Thonny Anderson. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-0. Arbiter nie ukarał piłkarzy Atletico Bragantino żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał trzy żółte. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników. 2 listopada jedenastka Goias EC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie CR Vasco da Gama. Natomiast 3 listopada Gremio Porto Alegre będzie gościć drużynę Atletico Bragantino.