Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom Fluminense: Wellingtonowi Nemowi w 40. minucie i Yonemu Gonzálezowi w trzeciej minucie doliczonego czasu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 52. minucie za Airtona wszedł Yuri. W 56. minucie arbiter pokazał kartkę Felipe z jedenastki gospodarzy. W 58. minucie w drużynie Fortaleza doszło do zmiany. Romarinho wszedł za André Luisa. W tej samej minucie trener Fortaleza postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Osvaldo, a murawę opuścił Juninho. Na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania w jedenastce Fortaleza doszło do zmiany. Edinho wszedł za Felipe Piresa. Jedyną bramkę meczu dla Fluminense zdobył João Pedro w 86. minucie. Asystę przy bramce zanotował Nenê. Chwilę później trener Fluminense postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za pomocnika Wellingtona Nema wszedł Frazan, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Fluminense. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż 10 celnych strzałów. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Fluminense wręczył dwie. Jedenastka Fortaleza w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Już w najbliższą środę drużyna Fluminense będzie miała szansę na kolejne punkty grając w São Paulo. Jej przeciwnikiem będzie Palmeiras Sao Paulo. Natomiast 15 września EC Bahia będzie rywalem zespołu Fortaleza w meczu, który odbędzie się w Salvadorze.