Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 pojedynków zespół Sao Paulo FC wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Igorowi Viniciusowi z Sao Paulo FC. Była to 36. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na drugą połowę jedenastka Sao Paulo FC wyszła w zmienionym składzie, za Luana, Alexandre'a Pato weszli Éverton, Jonas Toró. Wysiłki podejmowane przez drużynę Sao Paulo FC w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 49. minucie Antony dał prowadzenie swojemu zespołowi. Asystę zanotował Éverton. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka Sao Paulo FC, zdobywając kolejną bramkę. W 53. minucie na listę strzelców wpisał się Jonas Toró. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy strzeleniu gola ponownie pomógł Éverton. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Sao Paulo FC w 56. minucie spotkania, gdy Raniel zdobył trzecią bramkę. W 61. minucie Renato Kayzer zastąpił Alana Ruschla. W tej samej minucie Camilo został zmieniony przez Gustava Campanhara, a za Brunona Pacheca wszedł na boisko Regis, co miało wzmocnić zespół Chapecoense. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ranila na Vitora Buena. Arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom Chapecoense: Alanowi Ruschlowi w 75. i Everaldowi w 83. minucie. Trzeba było trochę poczekać, aby Vitor Bueno wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sao Paulo FC, strzelając kolejnego gola w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania starcia. Bramka padła po podaniu Igora Viniciusa. Trzy minuty później sędzia pokazał kartkę Douglasowi, piłkarzowi Chapecoense. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 4-0. Zawodnicy Sao Paulo FC otrzymali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy trzy. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Sao Paulo FC będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Fluminense Rio de Janeiro. Tego samego dnia EC Bahia zagra z drużyną Chapecoense na jej terenie.