Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 37 pojedynków zespół Santosu wygrał 16 razy i zanotował 11 porażek oraz 10 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między 10. a 18. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Santosu i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Santosu wyszedł w zmienionym składzie, za Fernanda Uribego wszedł Marinho. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Lucas Verissimo, osłabiając drużynę gości. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten piłkarz w 18. minucie. W 51. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Maurowi Carlemu z Botafogo. W tej samej minucie trener Santosu postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Jeana Motę wszedł Victor Ferraz, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie gości udało się strzelić gola i wygrać. W 55. minucie za Eduarda Sashę wszedł Felipe Jonatan. Trener Botafogo postanowił zagrać agresywniej. W 58. minucie zmienił pomocnika Aleksa Santanę i na pole gry wprowadził napastnika Victora Rangela. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 63. minucie w zespole Botafogo doszło do zmiany. Rodrigo Pimpão wszedł za Luiza Fernandę. Gilson z Botafogo w 69. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej ten zawodnik został ukarany w 10. minucie. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Botafogo doszło do zmiany. Jonathan wszedł za Diego Souzę. Wysiłki podejmowane przez zespół Santosu w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 75. minucie na listę strzelców wpisał się Marinho. Asystę zanotował Victor Ferraz. Na 13 minut przed zakończeniem starcia żółtą kartkę dostał Marinho, piłkarz gości. Drużyna Botafogo miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia przyznał dwie żółte kartki zawodnikom Santosu w pierwszej połowie, natomiast w drugiej jedną żółtą i jedną czerwoną. Piłkarze drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej jedną żółtą oraz jedną czerwoną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 28 lipca drużyna Santosu będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Avai FC Florianópolis. Tego samego dnia Flamengo Río de Janeiro będzie rywalem zespołu Botafogo w meczu, który odbędzie się w Rio de Janeiro.