Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 starć zespół Botafogo wygrał sześć razy, ale więcej przegrywał, bo osiem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Już w pierwszych minutach drużyna Botafogo próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. W 25. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Juninha Capixabę z Bahia, a w 27. minucie Victora Luisa z drużyny przeciwnej. Pod koniec pierwszej połowy to piłkarze Bahia otworzyli wynik. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy bramkę zdobył Gilberto. W zdobyciu bramki pomógł Marco Antonio. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Bahia. Na drugą połowę drużyna Botafogo wyszła w zmienionym składzie, za Kevina, Davida Sousę weszli Federico Barrandeguy, Davi Araújo. Kibice Botafogo nie mogli już doczekać się wprowadzenia Rhuana. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Salomon Kalou. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić kontaktową bramkę. W 57. minucie żółtą kartką został ukarany Marco Antonio, zawodnik Bahia. W tej samej minucie Bruno Nazário został zastąpiony przez Matheusa Babiego. Po godzinie gry w zespole Bahia doszło do zmiany. Ronaldo wszedł za Marca Antonia. W tej samej minucie trener Bahia postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Rossi, a murawę opuścił Ramires. W 67. minucie żółtą kartkę dostał Federico Barrandeguy z Botafogo. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Bahia w 84. minucie spotkania, gdy Elber strzelił drugiego gola. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę przy golu zaliczył Juninho Capixaba. Mimo że drużyna gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 99 ataków oddała tylko trzy celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Pedro Raul. Pięć minut później sędzia ukarał żółtą kartką Rossiego, piłkarza gości. W tej samej minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Federico Barrandeguy z drużyny gospodarzy i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 67. minucie. Zespołowi Botafogo zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Bahia. Przewaga zespołu Botafogo w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy w pierwszej połowie, natomiast w drugiej jedną żółtą i jedną czerwoną. Zawodnicy drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dwie. Oba zespoły wymieniły po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Botafogo rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Fluminense Rio de Janeiro. Tego samego dnia SC do Recife zagra z zespołem Bahia na jego terenie.