Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Zespół Gremio zajmował 19., natomiast jedenastka Chapecoense - 20. miejsce. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 12 razy. Zespół Gremio wygrał aż sześć razy, zremisował trzy, a przegrał tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W czwartej minucie Anselmo Ramon dał prowadzenie swojej jedenastce. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W zdobyciu bramki pomógł Busanello. Drużyna Chapecoense niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 14 minut, zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Alisson. Asystę przy bramce zanotował Darlan Mendes. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Chapecoense: Anselmowi Ramonowi w 23. i Derlanowi w 31. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Gremio w 32. minucie spotkania, gdy Miguel Borja strzelił z rzutu karnego drugiego gola. W drugiej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał kartkę Dennerowi z drużyny gości. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę zespół Chapecoense rozpoczął w zmienionym składzie, za Geuvânio wszedł Ravanelli. Jedyną kartkę w drugiej połowie obejrzał Darlan Mendes z Gremio. Była to 62. minuta starcia. W 66. minucie Douglas Costa zastąpił Léo Pereirę. W tej samej minucie trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy, w drużynie Chapecoense za Léo Gomesa wszedł Moisés Ribeiro, a w jedenastce Gremio Darlan Mendes zmienił Lucasa Silvę. Po chwili trener Chapecoense postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 74. minucie na plac gry wszedł Felipe Silva, a murawę opuścił Mike. W 75. minucie Miguel Borja został zmieniony przez Luiza Fernandę, a za Jeana Pyerrego wszedł na boisko Maicon, co miało wzmocnić drużynę Gremio. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Anselma Ramona na Perottiego oraz Andersona Leitego na Foguinha. Niedługo później trener Gremio postanowił bronić wyniku. W 87. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Alissona wszedł Diogo Barbosa, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. W drugiej połowie nie padły bramki. Drużyna Gremio zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała pięć celnych strzałów. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Gremio, natomiast piłkarzom gości przyznał trzy. Oba zespoły dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Gremio zawalczy o kolejne punkty w São Paulo. Jej przeciwnikiem będzie Sao Paulo Futebol Clube. Natomiast 17 sierpnia América FC (Minas Gerais) zagra z zespołem Chapecoense na jego terenie.