Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 39 meczów jedenastka Santos wygrała 16 razy i zanotowała 15 porażek oraz osiem remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Santos: Mádsonowi w 15. i Alisonowi w 33. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Fluminense w 51. minucie spotkania, gdy Nenê strzelił pierwszego gola. W 59. minucie Danilo Boza został zastąpiony przez Camachę. W następstwie utraty gola trener Santos postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Jeana Motę i na pole gry wprowadził napastnika Lucasa Bragę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Od 62. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Między 66. a 86. minutą, boisko opuścili piłkarze Fluminense: Fred, Gabriel Teixeira, Caio Paulista, Martinelli, Nenê, na ich miejsce weszli: Abel Hernández, Kayky, Luiz Henrique, Wellington, Ganso. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Gabriela Piraniego, Luiza Felipego, Felipe Jonatana zajęli: Vinicius Zanocelo, Marcos Leonardo, Mádson. Zespół Santos miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał cztery żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Santos pokazał trzy. Obie drużyny wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół Santos rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Sao Paulo Futebol Clube. Tego samego dnia Fortaleza EC będzie gościć drużynę Fluminense.