Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 36 spotkań drużyna Fluminense wygrała 16 razy i zanotowała 13 porażek oraz siedem remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Atletico Paranaense w 10. minucie spotkania, gdy Léo Cittadini strzelił pierwszego gola. Asystę zaliczył Abner. W 13. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Thiagowi Helenowi, zawodnikowi gości. W 14. minucie arbiter wskazał na wapno, jednak bramkarz nie bez kłopotów obronił nieudany strzał. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. Zespół gospodarzy nie zraził się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 26. minucie bramkę wyrównującą zdobył Nenê. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Marcos Paulo. W 29. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Wellingtonowi z drużyny gości. Thiago Heleno z Atletico Paranaense w 37. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej ten piłkarz został ukarany w 13. minucie. W 39. minucie Wellington został zastąpiony przez José Ivalda. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Fluminense: Matheusowi Ferrazowi w 41. minucie i Húdsonowi w piątej minucie doliczonego czasu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy żółtą kartkę otrzymał Egídio z Fluminense. Niedługo później trener Fluminense postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 60. minucie na plac gry wszedł Ganso, a murawę opuścił Michel Araújo. W tej samej minucie w zespole Fluminense doszło do zmiany. Felippe Cardoso wszedł za Wellingtona Silvę. Trener Atletico Paranaense postanowił zagrać agresywniej. W 64. minucie zmienił pomocnika Nikão i na pole gry wprowadził napastnika Henrique Waltera. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 71. minucie żółtą kartkę dostał Felippe Cardoso, zawodnik Fluminense. W tej samej minucie boisko opuścili zawodnicy Atletico Paranaense: Fernando Canesin, Jaime Alvarado, a na ich miejsce weszli Renato Kayzer, Carlos Eduardo. Dopiero w drugiej połowie Marcos Paulo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Fluminense, strzelając kolejnego gola w 73. minucie spotkania. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Drużyna Atletico Paranaense ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Bramkę na 3-1 zdobył po raz drugi na kwadrans przed zakończeniem starcia Marcos Paulo. Przy strzeleniu gola pomógł Egídio. W 77. minucie żółtą kartką został ukarany Richard, zawodnik gości. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-1. Drużyna Fluminense była w posiadaniu piłki przez 69 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy w pierwszej połowie, w drugiej również dwie. Zawodnicy drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie dwie żółte kartki i jedną czerwoną, a w drugiej jedną żółtą. Zespół Fluminense w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Natomiast drużyna gości wymieniła czterech graczy. Już w najbliższą sobotę zespół Atletico Paranaense rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie CA Mineiro Belo Horizonte. Natomiast 14 grudnia CR Vasco da Gama będzie rywalem drużyny Fluminense w meczu, który odbędzie się w Rio de Janeiro.