Drużyna Gremio bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała szóste miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 28 pojedynków zespół Gremio wygrał 11 razy i zanotował tyle samo porażek oraz sześć remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Gremio w 20. minucie spotkania, gdy Paulo Miranda zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Jean Pyerre. W 35. minucie w drużynie Coritiba FBC doszło do zmiany. Ezequiel Cerutti wszedł za Martína Sarrafiorego. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Gremio. Na drugą połowę zespół Coritiba FBC wyszedł w zmienionym składzie, za Nathana wszedł Ricardo Oliveira. Na drugą połowę drużyna Coritiba FBC wyszła w zmienionym składzie, za Hugona Mourę wszedł Rafinha. W 53. minucie sędzia ukarał kartką Neiltona, piłkarza Coritiba FBC. W 63. minucie Isaque zastąpił Luiza Fernandę. Chwilę później trener Gremio postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 65. minucie na plac gry wszedł Éverton, a murawę opuścił Ferreira. Między 68. a 72. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości. W 73. minucie gola wyrównującego strzelił z rzutu karnego Wilson. Chwilę później trener Coritiba FBC postanowił bronić wyniku. W 74. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Henrique Vermudta wszedł Rhodolfo, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Coritiba FBC utrzymać remis. W 90. minucie sędzia pokazał kartkę Rafinie z Coritiba FBC. W tej samej minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystał zespół gości. W ósmej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Jonathan Lemos, zawodnik gospodarzy. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Jedenastka Coritiba FBC zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Piłkarze obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy. Już w najbliższą środę drużyna Gremio będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Santos FC Sao Paulo. Natomiast w czwartek Fortaleza EC będzie gościć drużynę Coritiba FBC.