Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 36 pojedynków zespół Atletico Paranaense wygrał 12 razy i zanotował tyle samo porażek oraz 12 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to zawodnicy Corinthians otworzyli wynik. W trzeciej minucie po rozpoczęciu na listę strzelców wpisał się Gustavo Mosquito. Przy zdobyciu bramki pomógł Fágner. Piłkarze Atletico Paranaense nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 14. minucie gola wyrównującego strzelił Abner. Asystę zanotował Fernando Canesin. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 18. minucie Gabriel dał prowadzenie swojemu zespołowi. Bramka padła po podaniu Gila. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Gabriel z drużyny gospodarzy. Była to 19. minuta pojedynku. Jedenastka gości otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 35. minucie na listę strzelców wpisał się Fernando Canesin. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. Na drugą połowę drużyna Atletico Paranaense wyszła w zmienionym składzie, za Christiana wszedł Vitinho. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 56. minucie Gustavo Mosquito ponownie strzelił gola zmieniając wynik na 3-2. Asystę przy golu zanotował Angelo Araos. Chwilę później trener Corinthians postanowił bronić wyniku. W 59. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Angela Araosa wszedł Lucas Piton, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół gospodarzy nie obronił wyniku i ostatecznie zremisował mecz. W tej samej minucie Rómulo Otero został zmieniony przez Mateusa Vitala. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Corinthians: Fábiowi Santosowi w 61. i Mateusowi Vitalowi w 69. minucie. Między 70. a 72. minutą, boisko opuścili zawodnicy Corinthians: Gabriel, Gustavo Mosquito, na ich miejsce weszli: Xavier, Ramiro. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Carlosa Eduarda, Jaime Alvarada zajęli: Jádson, Luan Patrick. Zespół gości wyrównał wynik meczu. Bramkę na 3-3 w 73. minucie zdobył Vitinho. Ponownie do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Fernando Canesin. Na murawie, jak to często zdarzało się Atletico Paranaense w tym sezonie, pojawił się Khellven, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 80. minucie Jonathana. W tej samej minucie trenerzy obu zespołów postanowili odświeżyć składy, w jedenastce Corinthians za Léo Natela wszedł Jô, a w drużynie Atletico Paranaense Pedro Henrique zmienił Felipe Aguilara. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-3. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Corinthians pokazał trzy żółte. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Corinthians będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Rio de Janeiro. Jej rywalem będzie Flamengo Río de Janeiro. Tego samego dnia AC Goianiense zagra z jedenastką Atletico Paranaense na jej terenie.