Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi drużynami. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację po kwadransie gry, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Gabrielowi Povedzie i Caiquemu. Jedyną bramkę meczu zdobył Lázaro dla drużyny Gremio Esportivo. Bramka padła w tej samej minucie. W 39. minucie żółtą kartkę dostał Thiago Spice, piłkarz Manaus. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy za czerwoną kartkę zszedł z boiska Derlan osłabiając tym samym zespół gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Gremio Esportivo. Na drugą połowę zespół Manaus wyszedł w zmienionym składzie, za Gilsona Alvesa, Caiquego weszli Patrick Borges, Raphael Martinho. W 50. minucie w drużynie Gremio Esportivo doszło do zmiany. Eliel Cruz wszedł za Wesleya Pacheca. W 57. minucie Bruno Santos został zmieniony przez Mendesa. Trener Manaus postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił obrońcę Igora Carvalhę i na pole gry wprowadził napastnika Hamiltona. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Gremio Esportivo postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 78. minucie zastąpił zmęczonego Welingtona Simião. Na boisko wszedł João Ananias, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na dziewięć minut przed zakończeniem pojedynku drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Gabriel Poveda osłabiając zespół gospodarzy. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 16. minucie. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Manaus pokazał dwie żółte oraz jedną czerwoną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.