Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem spotkań jedenastka Juventude wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Helderowi Santos z zespołu gości. Była to trzecia minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 55. minucie Moisés zastąpił Rafaela Bastosa. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Juventude doszło do zmiany. Braian Rodríguez wszedł za Paula Sérgia. Trener Vila Nova FC postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Alana Mineirę i na pole gry wprowadził napastnika Brunona Motę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 78. minucie Capixaba został zmieniony przez Juninha, a w drugiej minucie doliczonego czasu spotkania za Ramona wszedł na boisko Denner, co miało wzmocnić zespół Vila Nova FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lennona na Brena. W 82. minucie sędzia pokazał kartkę Felipe Rodriguesowi, piłkarzowi Vila Nova FC. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter nie ukarał zawodników Juventude żadną kartką, natomiast piłkarzom gości wręczył dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 8 maja w Goiânii. Przebieg pierwszego meczu sugeruje, że w rewanżu może dojść do dogrywki, a nawet rzutów karnych.