Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 spotkań drużyna Parany Clube wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż 10 razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Luiz Fernando dla zespołu Botafogo. Bramka padła w tej samej minucie. W 33. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Andreya z Parany Clube, a w 42. minucie Marcela Benevenuta z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Botafogo. W 67. minucie Thiago Alves został zmieniony przez Gustava Mosquita. W tej samej minucie trener Botafogo postanowił wzmocnić linię pomocy i w 67. minucie zastąpił zmęczonego Aleksa Santanę. Na boisko wszedł Gabriel Cortéz, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 73. minucie Danilo Barcelos został zmieniony przez Guilherme Santosa, a za Caia Alexandrego wszedł na boisko Luiz Otavio, co miało wzmocnić drużynę Botafogo. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Raphaela Alemão na Róbsona Carlosa oraz Andreya na Rafaela Furtadę. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 18 marca w Kurytybie. Strata Parany Clube wciąż jest do odrobienia.