Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 starć jedenastka Santa Cruz FC wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut drużyna ABC FC zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Santa Cruz FC była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 62. minucie Luiz Felipe został zastąpiony przez Jô. Trener ABC FC postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Xaviera i na pole gry wprowadził napastnika Andersona. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. W 71. minucie Augusto został zmieniony przez Charles'a, a za Itala wszedł na boisko Lucas, co miało wzmocnić jedenastkę Santa Cruz FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Edera na Wandersona. Mimo że zespół gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 92 ataki oddał tylko siedem celnych strzałów, to w końcu zdobył długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 81. minucie wynik ustalił Rodrigo Rodrigues. Na siedem minut przed zakończeniem starcia w drużynie ABC FC doszło do zmiany. Adrian wszedł za Luana Ferreirę. Jedenastka ABC FC zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała siedem celnych strzałów. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 11 kwietnia w Recife. Strata Santa Cruz FC wciąż jest do odrobienia.