Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Drużyna Chapecoense plącze się na dole tabeli zajmując 20. pozycję, za to zespół Flamengo Río de Janeiro zajmując drugie miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 13 razy. Drużyna Flamengo Río de Janeiro wygrała aż 10 razy, zremisowała raz, a przegrała tylko dwa. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Flamengo Río de Janeiro nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 26. minucie bramkę zdobył Matheuzinho. Sytuację bramkową stworzył Gabriel Barbosa. Kilka chwil później okazało się, że wysiłki podejmowane przez drużynę Chapecoense w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 31. minucie bramkę wyrównującą zdobył Kaio Nunes. Bramka padła po podaniu Mike'a. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Chapecoense w 35. minucie spotkania, gdy Kaio Nunes strzelił drugiego gola. Przy strzeleniu gola pomógł Anderson Leite. Zespół gości otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 41. minucie wynik ustalił Michael. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Asystę przy bramce po raz kolejny zaliczył Gabriel Barbosa. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Flamengo Río de Janeiro: Matheuzinhowi w 44. minucie i Gabrielowi Barbosie w drugiej minucie doliczonego czasu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. Drugą połowę drużyna Chapecoense rozpoczęła w zmienionym składzie, za Moisésa Ribeirę wszedł Alan Santos. W 51. minucie sędzia przyznał żółtą kartkę Kaiowi Nunesowi z zespołu gospodarzy. W 59. minucie czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Kaio Nunes z Chapecoense i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten zawodnik w 51. minucie. W 64. minucie Mike został zmieniony przez Brunona Silvę. W tej samej minucie w zespole Chapecoense doszło do zmiany. Renê Júnior wszedł za Henrique Almeidę. Trener Flamengo Río de Janeiro postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika João Gomesa i na pole gry wprowadził napastnika Vitinha, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Flamengo Río de Janeiro doszło do zmiany. Vitor Gabriel wszedł za Ramona. Chwilę później trener Chapecoense postanowił bronić wyniku. W 78. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Andersona Leitego wszedł Ezequiel, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Chapecoense utrzymać remis. W 84. minucie w zespole Chapecoense doszło do zmiany. Geuvânio wszedł za Dennera. W samej końcówce spotkania za czerwoną kartkę zszedł z boiska Éverton Ribeiro osłabiając tym samym drużynę gości. W 90. minucie żółtymi kartkami zostali ukarani Alan Santos, Renê Júnior z Chapecoense i Bruno Viana z zespołu gości. W drugiej połowie nie padły gole. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po trzy żółte kartki oraz jednej czerwonej. Drużyna Chapecoense w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Już w najbliższy czwartek drużyna Flamengo Río de Janeiro zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie EC Bahia. Natomiast w niedzielę EC Juventude zagra z zespołem Chapecoense na jego terenie.