Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 12 razy. Drużyna Santos wygrała aż siedem razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Jedyną bramkę meczu dla Santos zdobył z rzutu karnego Carlos Sánchez w 43. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Santos. Drugą połowę zespół Santos rozpoczął w zmienionym składzie, za Luiza Felipego wszedł Wagner. W 59. minucie za Marcosa Guilhermego wszedł Gabriel Pirani. Chwilę później trener Chapecoense postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 61. minucie na plac gry wszedł Perotti, a murawę opuścił Anselmo Ramon. W tej samej minucie boisko opuścili piłkarze Chapecoense: Geuvânio, Ravanelli, a na ich miejsce weszli Fabinho, Felipe Silva. A trener Santos wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Viniciusa Zanocela. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Carlos Sánchez. W 77. minucie Fernandinho został zmieniony przez Mike'a, a za Léo Gomesa wszedł na boisko Foguinho, co miało wzmocnić zespół Chapecoense. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lucasa Bragę na Brunona Marquesa. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół Santos w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższą niedzielę drużyna Santos zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Corinthians Sao Paulo. Natomiast 10 sierpnia Gremio Porto Alegre będzie gościć zespół Chapecoense.