Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Botafogo znajduje się na dole tabeli zajmując 20. miejsce, za to drużyna Sao Paulo FC zajmując trzecią pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 36 razy. Zespół Sao Paulo FC wygrał aż 18 razy, zremisował osiem, a przegrał tylko 10. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 29. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Reinaldo osłabiając tym samym zespół Sao Paulo FC. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Rafaelowi Navarrowi z drużyny gospodarzy. Była to 38. minuta spotkania. W 42. minucie Jonas Toró zastąpił Léo. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Botafogo postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Matheus Babi, a murawę opuścił Kayque. Matheus Babi nie zawiódł oczekiwań i pokonał bramkarza przeciwników strzelając jednego gola. Była to już jego dziewiąta bramka w tegorocznych rozgrywkach. W 49. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Luizowi Otáviowi z Botafogo. Jedyną bramkę meczu dla Botafogo zdobył Matheus Babi w 58. minucie. To już dziewiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Warley. W 64. minucie w zespole Sao Paulo FC doszło do zmiany. Igor Vinicius wszedł za Juanfrana. W 65. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Brunona Alvesa, piłkarza Sao Paulo FC. W następstwie utraty bramki trener Sao Paulo FC postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Gabriela i na pole gry wprowadził napastnika Antonia Galeana. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Sao Paulo FC: Igorowi Gomesowi w 71. i Pablowi w 83. minucie. Między 76. a 80. minutą, boisko opuścili piłkarze Botafogo: Bruno Nazário, Warley, Rafael Navarro, na ich miejsce weszli: Cesinha, Davi Araújo, Matheus Nascimento. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Igora Gomesa, Brunona Alvesa zajęli: Joao Rojas, Hernanes. W 84. minucie sędzia wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. Między 85. a 89. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Sao Paulo FC i jedną drużynie przeciwnej. W doliczonej trzeciej minucie starcia w zespole Botafogo doszło do zmiany. Federico Barrandeguy wszedł za Luiza Otávia. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gości obejrzeli w meczu pięć żółtych kartek i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy trzy żółte. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników. Już w najbliższy piątek zespół Sao Paulo FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Flamengo Río de Janeiro. Tego samego dnia Ceará SC będzie rywalem drużyny Botafogo w meczu, który odbędzie się w Fortaleza.