Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 37 starć drużyna Corinthians wygrała 12 razy i zanotowała tyle samo porażek oraz 13 remisów. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. W 39. minucie za Fágnera wszedł Du Queiroz. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Atletico Paranaense rozpoczęła w zmienionym składzie, za Pedro Henriquego wszedł José Ivaldo. Jedynego gola meczu strzelił Roni dla zespołu Corinthians. Bramka padła w tej samej minucie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Fábio Santos. Chwilę później trener Atletico Paranaense postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 56. minucie na plac gry wszedł Renato Kayzer, a murawę opuścił Bissoli. Jedyną żółtą kartkę w meczu obejrzał Carlos Eduardo z Atletico Paranaense. Była to 62. minuta pojedynku. A trener Corinthians wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Mateusa Vitala. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Gustavo Mosquito. W doliczonej drugiej minucie spotkania za czerwoną kartkę zszedł z boiska Thiago Heleno osłabiając tym samym drużynę Atletico Paranaense. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Atletico Paranaense przyznał jedną żółtą oraz jedną czerwoną. Oba zespoły wymieniły po pięciu zawodników. Już w najbliższą niedzielę drużyna Corinthians zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Gremio Porto Alegre. Tego samego dnia Palmeiras Sao Paulo będzie przeciwnikiem zespołu Atletico Paranaense w meczu, który odbędzie się w São Paulo.