Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny Cuiaba. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 18. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Auremira z Cuiaba, a w 30. minucie André Luisa z drużyny przeciwnej. Trener Cuiaba wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Camila. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Auremir. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Cuiaba rozpoczęła w zmienionym składzie, za Eltona, Yesusa Cabrerę weszli Jenison, Max. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Cuiaba: João Lucasowi w 53. i Camilowi w 70. minucie. W 72. minucie Jonathan Cafú został zastąpiony przez Uilliana Correię. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Max, piłkarz gości. Trener Goianiense postanowił zagrać agresywniej. W 75. minucie zmienił pomocnika Ronalda i na pole gry wprowadził napastnika Jandersona. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom Goianiense, natomiast piłkarzom gości pokazał cztery. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna Cuiaba będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie América FC (Minas Gerais). Tego samego dnia Fortaleza EC będzie gościć jedenastkę Goianiense.