Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 pojedynków zespół Corinthians wygrał cztery razy i tyle samo razy przegrywał. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między piątą a 23. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Goianiense i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę jedenastka Corinthians rozpoczęła w zmienionym składzie, za Fágnera wszedł Du Queiroz. W pierwszych minutach drugiej połowy sędzia przyznał kartkę Igorowi Cariúsowi z zespołu gospodarzy. W 56. minucie w drużynie Goianiense doszło do zmiany. Ronald wszedł za Dudu. W tym czasie piłkarze Corinthians nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem bramkę zdobył Gabriel Pereira. Asystę zaliczył Roger Guedes. Chwilę później trener Goianiense postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 64. minucie na plac gry wszedł Lucão, a murawę opuścił Willian Maranhão. W 65. minucie Igor Cariús został zmieniony przez Ricksona. A kibice Corinthians nie mogli już doczekać się wprowadzenia Vitinha. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Roni. W 76. minucie arbiter pokazał kartkę Zé Robertowi, zawodnikowi Goianiense. W 78. minucie Gustavo Mosquito został zmieniony przez Marquinhosa, a za Gabriela Pereirę wszedł na boisko Xavier, co miało wzmocnić jedenastkę Corinthians. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Wandersona na Oliveirę oraz João Paula na Briana Montenegra. Mimo że drużyna Goianiense nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 79 ataków oddała tylko sześć celnych strzałów, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W samej końcówce starcia na listę strzelców wpisał się Zé Roberto. Asystę przy golu zaliczył Natanael. W doliczonej trzeciej minucie pojedynku kartkę dostał Fábio Santos, piłkarz gości. Dwie minuty później w zespole Corinthians doszło do zmiany. Angelo Araos wszedł za Giuliana. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter pokazał cztery żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Corinthians przyznał dwie. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Goianiense zawalczy o kolejne punkty w São Paulo. Jej przeciwnikiem będzie Sao Paulo Futebol Clube. Tego samego dnia América FC (Minas Gerais) zagra z zespołem Corinthians na jego terenie.