W kontekście transferu Vitora Roque mówiło się o relacji uczeń-mistrz z Robertem Lewandowskim, a także możliwości wystawiania w jednym składzie przez Xaviego Hernandeza dwóch środkowych napastników. Tymczasem polski napastnik pozostaje w fatalnej formie. W niedzielnym szlagierze z Atletico Madryt pokazał wielką nieskuteczność. Hiszpańskie media wciąż zachowują cierpliwość, ale pojawia się coraz więcej artykułów wytykających Joanowi Laporcie zaoferowania nie najmłodszemu snajperowi aż czterosezonowego kontraktu. Negatywna kampania medialna może się zintensyfikować, jeśli Roque zanotuje dobre wejście do zespołu. Trudno przewidzieć, jak będzie wyglądał piłkarsko w pierwszych miesiącach po zmianie kontynentu. Całkiem jednak prawdopodobne jest, że aklimatyzacja 18-latka trochę potrwa. Brazylia: Vitor Roque pożegnał się z kibicami i stadionem Athletico Paranaense Na razie pożegnał się on z kibicami swojego Athletico Paranaense. W nocy z niedzieli na poniedziałek jego zespół rozegrał ostatnie domowe spotkanie w sezonie 2023 (w Brazylii gra się systemem wiosna-jesień), wygrywając 3:0 z Santosem, który przed ostatnią kolejką nie może być pewny utrzymania w lidze. Niemal na pewno tytuł obroni Palmeiras, które ma 3 punkty przewagi nad wiceliderem i lepszy bilans bramkowy o aż 8 trafień. Działacze Athletico przygotowali dla Roque specjalną naszywkę na koszulkę, która ukazywała jego podobiznę wraz z typową dla niego celebracją, którą wykonuje po golach. Podczas rozgrzewki prezes klubu Alexandre Mattos, który był odpowiedzialny za negocjacje w sprawie jego transferu, wręczył mu pamiątkową koszulkę z napisem "do zobaczenia wkrótce". W 83. minucie meczu trener Wesley Carvalho umyślnie zdjął nastolatka, by ten otrzymał "personalną" owację. Fani podziękowali za rok i 9 miesięcy pobytu w klubie głośnymi brawami, a szkoleniowiec czekał za linią boczną i uścisnął swojego podopiecznego, który podczas tej schodzenia z murawy był jeszcze poganiany przez jednego z zawodników Santosu, mimo że wynik nie był już wtedy "na styku" (0:2). Widmo degradacji klubu z Sao Paulo zagląda jednak graczom całkiem mocno w oczy. Athletico ostatnie ligowe spotkanie rozegra w nocy ze środy na czwartek o 1:30 polskiego czasu, kiedy to zmierzy się na wyjeździe z Cuiabą. Będzie to już ostatni podrozdział Roque w karierze w drużynie z Kurytyby.