Tercet MSN, czyli Messi - Suarez - Neymar, był swego czasu postrachem niemal wszystkich ekip piłkarskich ze "Starego Kontynentu" - to właśnie m.in. dzięki niemu FC Barcelona w przeszłości była w stanie sięgać po najwyższe laury nie tylko na krajowym, ale i europejskim podwórku. W Katalonii pozostało po nim jednak już tylko wspomnienie - Argentyńczyk obecnie znajduje się w Interze Miami, Brazylijczyk w saudyjskim Al-Hilal (i zmaga się notabene z poważną kontuzją), z kolei Urugwajczyk obecnie związany jest z Gremio Porto Alegre - i znów błyszczy na murawie. W sieci wrze po powołaniach Michała Probierza. Uwagę zwraca jedno nazwisko Luis Suarez bohaterem w brazylijskiej Serie A. Kapitalny hat-trick "El Pistolero" nie tylko regularnie trafia do siatki w Serie A, ale w nocy z 9 na 10 listopada według czasu polskiego odnotował nawet hat-tricka - i to nie byle jakiego. Jego Gremio bowiem mierzyło się z liderami tabeli z Botafogo i przegrywało już 1:3. Wówczas Suarez włączył piąty bieg i w niespełna 20 minut zdobył trzy bramki, które pozwoliły "Trójkolorowym" wyjść na prowadzenie, którego z kolei nie oddali oni już do ostatniego gwizdka. Tym samym zespół ze stanu Rio Grande do Sul zrównał się punktami z "Samotną Gwiazdą" - obie drużyny będące u szczytu klasyfikacji mają po 59 punktów. Sytuacja jest o tyle intrygująca, że tyle samo "oczek" mają też Palmeiras, a Botafogo niby ma jeszcze jeden mecz zapasu, natomiast może on się nie zdać na nic, gdyż klub ten jest w fatalnej formie - przegrana z Gremio to dla niego czwarta porażka z rzędu i piąta potyczka bez odniesionego zwycięstwa. Kontrowersja w meczu Rakowa Częstochowa. Trener mistrzów Polski otwarcie o decyzji sędziego Luis Suarez i Leo Messi znowu razem? Urugwajczyk przyda się Interowi Miami Suarez, który zgnębił tak mocno słynne "Fogo", jest tymczasem przypisywany do transferu do Interu Miami już tej zimy, gdyż jego obecny kontrakt wygaśnie wraz z końcem grudnia. Na Florydzie tymczasem buduje się prawdziwa "FC Barcelona 2.0" pod wodzą Leo Messiego, możliwe więc, że obaj panowie znów będą tworzyć arcygroźną parę w ataku "The Herons". Urugwajczyk poczułby się jak za dawnych czasów na Camp Nou również dlatego, że w Interze występują jeszcze Sergio Busquets oraz Jordi Alba. David Beckham stworzył ekipę, która bez wątpienia ma możliwości, by "zatrząsnąć" MLS...