Nasz wybór jest oczywiście subiektywny. Pięknych bramek strzelono na całym świecie setki albo i tysiące. My wybraliśmy te, które urzekły nas najbardziej. Głosujcie w naszej ankiecie i wybierzcie najładniejszą bramkę listopada. Ostatnie tygodnie w futbolu należały do Zlatana Ibrahimovicia. Zaliczył cztery asysty w Lidze Mistrzów w barwach PSG, poderwał reprezentację Szwecji do walki z wielkimi Niemcami. Ze stanu 0-4 zrobiło się 4-4! Wreszcie strzelił cztery gole Anglikom w meczu towarzyskim. Jedną z bramek była niezwykła przewrotka z kilkudziesięciu metrów. Nad tym golem dyskutował cały świat. Niektórzy uznali go nawet bramką wszech czasów. Minęło ledwie parę dni, a tu kolejna szalona przewrotka. Philippe Mexes z AC Milanu pozazdrościł Zlatanowi sławy i zdobył przepiękną bramkę w meczu Ligi Mistrzów z Anderlechtem Bruksela. Dyskusja rozgorzała na nowo. A może gol Szweda nie był aż taki nadzwyczajny? Może to Mexes wykazał się w swojej akcji większymi umiejętnościami? Rozstrzygnięcie tego sporu zostawiamy Wam. W bramkach listopada mamy też polski akcent. Reprezentacji Waldemara Fornalika w meczu z Urugwajem udało się stworzyć aż jedną składną akcję, ale za to zakończoną przepiękną bramką Ludovica Obraniaka. O tym, że Ludo potrafi zdobywać piękne gole wiedzieliśmy od dawna. Cieszymy się, że potwierdził to w meczu reprezentacji. Jeśli jesteśmy już przy reprezentantach Polski, zwracamy uwagę na Jakuba Błaszczykowskiego i jego trafienie w meczu Borussii Dortmund z Fortuną Duesseldorf. Kuba pięknie przymierzył z półobrotu w górny róg bramki rywala. Podkreślamy też fakt, że piękne było nie tylko uderzenie Polaka, ale cała akcja Borussii, którą rozprowadził Robert Lewandowski a zakończył Błaszczykowski. Wziął w niej udział także Łukasz Piszczek. Lukas Podolski z Arsenalu Londyn zakończył ładną akcję zespołu kapitalnym golem z woleja. Działo się to w meczu Ligi Mistrzów przeciwko francuskiemu Montpellier. Bramka niczego sobie urodzonego w Polsce piłkarza "Kanonierów" Niejaki Taison z Metalista Charków strasznie uderzył w spotkaniu Ligi Europejskiej z Rosenborgiem Trondheim. Zawodnik Metalista zdecydował się na strzał z powietrza i trafił idealnie w okienko bramki przeciwnika. Tę bramkę porównuje się do słynnego uderzenia słynnego Marca Van Bastena w finale Euro '88. Potężną bombą z woleja może się pochwalić także Lucas Perez Martinez z Karpat Lwów. Jego strzał z powietrza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego był tak mocny i precyzyjny, że nie było szans na skuteczną interwencję. Nigeryjczyk Nosa Igiebor w meczu reprezentacji swojego kraju zdobył przepiękną bramkę z blisko 40 metrów. Golkiper nie miał nic dopowiedzenia. Zawodnik Chelsea Oscar w meczu Ligi Mistrzów z Szachtarem Donieck pokazał nie lada technikę, celnie strzelając z daleka do opuszczonej bramki ukraińskiego zespołu. Oscar przyzwyczaił nas już w tym sezonie do pięknych bramek. Teraz dołożył kolejną. Za to Joey Barton z Olympique Marsylia w spotkaniu z Borussią Moenchengladbach zabawił się i zdobył bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego. Angielski piłkarz zasilił marsylczyków przed tym sezonem, przychodząc z Queens Park Rangers. Jak widać, choćby dla takich goli opłaciło się sięgać po angielskiego zawodnika. Jeszcze jeden polski akcent. Tym razem chodzi o polską Ekstraklasę i kapitalnego gola Lirana Cohena z Podbeskidzia Bielsko-Biała w meczu z Zagłębiem Lubin. Cohen wykonywał rzut wolny z okolic linii autowej. Gdy wszyscy spodziewali się dośrodkowania, on znakomicie podkręconym strzałem zaskoczył bramkarza Zagłębia. I na koniec niesamowity gol Adila Ramiego. Huknął on do siatki z połowy boiska, a Valencia wygrała z UE Llagostera 3-1 w Pucharze Hiszpanii. Ronaldinho najlepszy w październiku Miesiąc temu zaserwowaliśmy Wam najpiękniejsze bramki października. Możesz je zobaczyć TUTAJ. W naszej ankiecie na gola października zdecydowanie wygrało trafienie słynnego Ronaldinho z Atletico Mineiro. Na tę bramkę padło aż 48 proc. głosów.