Przed kilkoma tygodniami 31-letni Cruz ujawnił informację o swojej orientacji seksualnej. "Jestem dumnym Portorykańczykiem i dumnym gejem" - powiedział. Jego odważna deklaracja sprawiła, że dotąd mało znanym pięściarzem, olimpijczykiem z Sydney (odpadł w eliminacjach kategorii koguciej), zaczęły interesować się media z całego świata i szeroko relacjonowały również pojedynek z Pazosem. Portorykańczyk triumfował jednogłośnie na punkty i obronił tytuł federacji WBO Latino w wadze piórkowej. Coraz bliżej jest potyczki o mistrzostwo świata. Na profesjonalnych ringach "El Fenomeno" Cruz stoczył 22 walki, z których 19 przegrał, dwie przegrał, a jedną zremisował. Co ciekawe, w Kissimmee, gdzie w piątek zwyciężył Cruz, przed pięcioma laty jedną z dwóch porażek w zawodowej karierze poniósł Tomasz Adamek. Polak uległ wówczas Amerykaninowi Chadowi Dawsonowi i stracił pas czempiona WBC w kat. półciężkiej. Więcej w tym mieście nie boksował.