Nikodem ma już zakontraktowany kolejny pojedynek na 25 maja, który również odbędzie się w tej samej hali w Berlinie, a w walce wieczoru anonsowanej gali będzie można ściskać kciuki za Patryka Litkiewicza (10-1, 5 KO), który w walce o peryferyjny tytuł mistrza świata federacji GBC zmierzy się z miejscowym królem nokautu, Ferdinandem Pilzem (8-0, 7 KO) - Chciałbym podziękować mojej rodzinie, Witoldowi Czarnika, Ryszardowi Pająkowi oraz trenerowi Gumowskiemu który przygotowywał mnie do tej walki. Cieszę się, że udało mi się tak szybko stoczyć pierwszą zawodową walkę w karierze, choć trzeba przyznać, że pierwszy rywal nie był wysokich lotów to mam nadzieję, że już 25 maja będę mógł się bardziej wykazać - mówi Nikodem Jeżewski Rafał "Rogal" Rogacki