- Joshua udowodnił swoją wartość, kiedy znokautował Władimira Kliczkę. Jestem z niego dumny, to bardzo sympatyczny człowiek. Jest wzorem do naśladowania. Właśnie takich ludzi boks potrzebuje, zarówno w ringu, jak i poza nim. Jestem pewien, że pewnego dnia będzie on mistrzem WBC - oświadczył Meksykanin. 27-letni Anglik posiadał w przeszłości tytuł WBC International i był wysoko notowany w zestawieniu tej organizacji. Skorzystał jednak z okazji, gdy pojawiła się szansa boksowania o pas innej federacji - IBF. Dzisiaj nadal jest jej mistrzem, a od ubiegłej soboty na koncie ma także tytuły WBA Super i mniej znaczący IBO. Wilder był przed tygodniem na stadionie Wembley w Londynie, gdzie AJ zastopował Kliczkę w jedenastej rundzie, i stwierdził potem, że chce się zmierzyć z Brytyjczykiem. - To byłaby wspaniała walka. Wilder jest wielkim mistrzem i lubi często boksować. Będziemy wspierać ten pojedynek - powiedział Sulaiman. Jednocześnie przypomniał, że Amerykanin powinien się wkrótce zmierzyć z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO), obowiązkowym pretendentem WBC. - Przed Deontayem pojedynek w obowiązkowej obronie, nie wiem natomiast, jaki jest status Joshuy. Jestem jednak pewien, że kiedyś się zmierzą. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby do tego doszło - stwierdził. Joshua także ma już wyznaczonych obowiązkowych pretendentów - z ramienia WBA jest to Kubańczyk Luis Ortiz (27-0, 23 KO), IBF zaś Bułgar Kubrat Pulew (25-1, 13 KO). Pierwszeństwo do starcia z AJ-em ma jednak Kliczko, któremu gwarantuje to kontrakt podpisany przed ubiegłotygodniową potyczką.