Zawodnik z Białegostoku cieszy się, że Szpilka wygrał i nie odniośł kontuzji, która mogłaby uniemożliwić mu walkę 23 lutego.- Cieszę się, że Artur wygrał i nic nie stanie na drodze naszej wspólnej walki. Czy dziwi mnie to, że padł na deski? Nie, to waga ciężka, tutaj ciosy dużo ważą i chwila dekoncentracji może się tak skończyć. Artur pokazał charakter, jest twardy i dobrze. Ja natomiast skupiam się na swoich przygotowaniach - skomentował krótko Zimnoch.Krzysztof jest zadowolony z przebiegu przygotowań, rozpoczyna cykl sparingowy i co najważniejsze - prawdopodobnie w tym tygodniu podpisze kontrakt na walkę ze "Szpilką".- Przygotowania idą perfekcyjnie. Przyjechał sparingpartner z Litwy, jest wymagający, czego chcieć więcej. Trwają ostatnie poprawki w kontrakcie na walkę i jeśli wszystko dopracujemy, w przyszłym tygodniu podpisuję kontrakt i wychodzimy do ringu 23 lutego - dodał pięściarz.