Nasz pięściarz wyraźnie ustępował rywalowi i w szóstej rundzie po mocnym, prawym podbródkowym został powalony na deski. Występ Głowackiego spotkał się w kraju z dużym rozczarowaniem, a ocenił go między innymi aktualny szef PZPN. - Po prostu, to był wyjazd po kasę. Za duża różnica. Główka chciał przegrać z jak najmniejszym uszczerbkiem dla zdrowia i to się udało - napisał na Twitterze. Słowa te spotkały się z licznymi komentarzami internautów. Odpowiedział na nie też dziennikarz "TVP Sport", Piotr Jagiełło.- To zupełne przeciwieństwo podejścia "Główki". Nie było argumentów po prostu - przekazał. - Główki mi szkoda bo to porządny gość, reszta się nie liczy - dodał później "Zibi".TC