Jak bumerang do Dariusza Michalczewskiego w ostatnim czasie powraca temat ewentualnej walki z Royem Jonesem Juniorem. Dwaj wybitni pięściarze mieliby się zmierzyć po latach, o czym jeszcze na początku stycznia w rozmowie z Arturem Gacem z redakcji "Sport Interia" opowiadał "Tiger". - Powiem ci tak szczerze: jedyną opcją jest Roy Jones junior. Rozmowy już były prowadzone, odzywają się do mnie, żeby zrobić z nim pokazówkę, ale to tylko właśnie pokazówkę. To nie miałoby nic wspólnego z profesjonalnym boksem. Niemniej pewnie ludzie i tak chcieliby to oglądnąć. Natomiast jest to tak odległy temat... Coś tam jest na horyzoncie, ale więcej jest pytań, niewiadomych i gdybania - stwierdził wówczas. Michalczewski zmienił zdanie. Nie jest już chętny do powrotu do ringu Obecnie temat wydaje się odległy, a sam Michalczewski po walce Tomasza Adamka z Mamedem Chalidowem stwierdził, że zdanie zmienił. Oczy niejako otworzyło mu właśnie starcie dwóch weteranów, do którego doszło podczas XTB KSW Epic. - Dzisiaj powiem ci, że ja już po prostu chyba nie zgodzę się na tę walkę, nawet gdyby już była o krok od finalizacji. Widzę już po sobie, że to jest nie do nadrobienia. Adamek ma prawie 48 i już tak słabo to u niego wyglądało, a ja jestem od niego starszy o osiem lat - dodał w ostatniej rozmowie ze "Sport Interia". Na przestrzeni ostatnich miesięcy "Tiger" regularnie udziela się w mediach - czy to jeśli chodzi o wywiady, czy aktywność w mediach społecznościowych. Opinie wybitnego pięściarza, mistrza świata zawodowców federacji WBO, WBA, IBF w kategorii półciężkiej oraz WBO w kategorii junior ciężkiej są dla wielu swego rodzaju wyznacznikiem. Tak było, chociażby w kwestii werdyktu po walce Adamka z Chalidowem. 55-latek nie raz popisywał się odwagą w ringu, ale wcale nie mniejszej potrzeba, żeby aktywnie działać w mediach i regularnie "być na tapecie". A tego Michalczewski zdecydowanie nie unika. Uwagę zwrócił w ostatnich dniach "występ" byłego pięściarza, w którym miał okazję popisać się umiejętnościami... wokalnymi. "Tiger" w nowej roli. Wybitny pięściarz i wcale nie gorszy wokalista W duecie z piosenkarką Katarzyną Zarkesh zaśpiewał utwór Sylwii Grzeszczak "Bezdroża". Wykon spotkał zię z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony internautów. Podkreślali przede wszystkim, że Michalczewski może pochwalić się stosunkowo czystą barwą głosu. Materiał dostępny jest na YouTube i zdobywa coraz większą popularność. "Bardzo szanuję, super wykonanie", "Przyjemnie posłuchać", "Super to wyszło", "Panie Darku szacun jak mawia młodzież! Pani Kasiu piękne!" - takie komentarze przeważają pod nagraniem na YouTube. Materiał w przeciągu dwóch tygodni zdążył już "nabić" 17 tysięcy wyświetleń. Efekt końcowy postanowił także skomentować sam autor. "Daliśmy radę" - napisał w komentarzu pod nagraniem Dariusz Michalczewski. Nie brakuje głosów, zachęcających żeby "Tiger" podążał dalej tą ścieżką i próbował swoich sił z innym repertuarem.