21 września 35-letni Joshua przegrał przez nokaut w piątej rundzie ze swoim młodszym rodakiem, Dubois, w pojedynku, którego stawką był pas IBF należący do tego drugiego. To była trzecia porażka w karierze byłego mistrza świata wagi ciężkiej. Okazuje się, że teraz AJ ma dwie opcje, o których opowiedział jego promotor. "Anthony poinstruował mnie, że walka, której chce, to ta z Dubois. Pytanie brzmi, czy będzie gotowy na luty?" - przyznał Hearn. "Oznaczałoby to, że za trzy tygodnie wracamy na obóz i musimy się przygotować do tego starcia. Stąd powstaje pytanie o opóźnienie. Walczymy w lutym czy jednak czekamy do lata?" - dodał. W tym wypadku chodzi o to, że dla Joshuy być może lepiej byłoby poczekać na rozstrzygnięcie rewanżowego starcia pomiędzy Usykiem a Furym, do którego dojdzie 21 grudnia w Rijadzie, a którego stawką są pasy WBA, WBC i WBO. Boks. Co zrobi Anthony Joshua? "Mogą wydarzyć się dwie rzeczy. Po pierwsze rewanż z Dubois, co jest wyborem Antony'ego, lub po drugie, zobaczymy, co stanie się 21 grudnia i będziemy walczyć z Tysonem Furym. To może się zdarzyć Nie interesują nas żadne walki przejściowe, żadne walki na rozgrzewkę. On po prostu chce największych pojedynków" - powiedział Hearn. Być może jednak ewentualna zmiana rywala wiąże się z faktem, że Dubois jest już po prostu za młody i za silny dla Joshuy. Tymczasem starcie z 36-letnim "Królem Cyganów" wciąż wzbudzałoby zainteresowanie, nawet gdyby Fury przegrał w rewanżu z Usykiem. "Oczywiście jest wojownikiem. Chce pomścić swoją porażkę, ale jeśli Tyson Fury wygra w grudniu, to w ewentualnej walce pomiędzy nim a Joshuą w stawce będą pasy mistrza świata wagi ciężkiej. Jeśli Tyson Fury przegra, obu czeka kilka walk, które mogą zakończyć ich kariery" - tłumaczył Hearn. Starcie Brytyjczyków było zapowiadane od dawna, ale nigdy do niego nie doszło. Być może uda się do niego doprowadzić w 2025 roku.