W zawodach rywalizowali juniorzy, kadeci, młodzicy, seniorzy oraz kobiety. Widowiskowe walki stoczył 17-letni Oskar Safarian. Mierzący dwa metry wzrostu i ważący ponad 100 kilogramów bytomski pięściarz pewnie wygrał obydwa swoje starcia. Safarian został uznany najlepszym pięściarzem turnieju i w nagrodę otrzymał duży Puchar. Wyróżniono także Austriaka Marcela Rumplera z klubu z Eisenstadt oraz Niemca Suraesha Sivathasa z ABC Homberg. Pierwszy był najlepszym technikiem, a Sivathas najlepszym obcokrajowcem Memoriału. Obydwaj dostali również gustowne puchary. Do Bytomia przyjechali też bokserzy z Rosji i Ukrainy. - Memoriał z roku na rok zyskuje na randze. Jest świetnie organizowany w nietypowym, ale bardzo klimatycznym miejscu; startuje wielu pięściarzy, którzy walczą na oczach byłych mistrzów. W trakcie turnieju zawsze także wspominamy Leszka, który był znakomitym pięściarzem i świetnym kompanem - podsumowuje Zbigniew Kicka, pierwszy polski medalista amatorskich mistrzostw świata. Bytom odwiedzili również inni utytułowani pięściarze, tacy jak Marian Kasprzyk, Grzegorz Jabłoński, Grzegorz Proksa, czy Damian Jonak. Błażyński największe sukcesy odnosił w latach 70., zdobył wtedy dwa brązowe medale olimpijskie oraz mistrzostwo i wicemistrzostwo Europy.