Co ciekawe Gilberto Jesus Mendoza - prezydent WBA, oraz Umar Kremliow - szef IBA, Rosjanin powiązany z Gazpromem, kilka dni temu robili sobie wspólne zdjęcia i głosili podjęcie współpracy. WBA wykreśliła rosyjskich pięściarzy z rankingu dziewięć miesięcy temu, na początku marca. Wtedy zdecydowano również, że gale nie będą mogły odbywać się w tych krajach. Boks. WBA zdecydowała o powrocie Rosjan i Białorusinów do rankingu Na grudniowej konwencji organizacji postanowiono jednak o przywróceniu Rosjan i Białorusinów do rankingu. "Sportowcy z tych krajów nie są żołnierzami ani członkami rządów, więc nie mają nic wspólnego z wojną na Ukrainie. Ustalone zostało jednak, że każdy, kto będzie wspierał wojnę lub będzie w nią zaangażowany, wypadnie z rankingu ze skutkiem natychmiastowym" - czytamy w oświadczeniu.