Wypadek samochodowy pięściarzy reprezentacji Polski. "Proszę o modlitwę"
Pięściarze reprezentacji Polski Cezary Znamiec i Paweł Brach ulegli w sobotę wypadkowi samochodowemu. Pierwsi poinformowali o tym Maciej Miszkiń i Piotr Jagiełło. Jest już potwierdzenie zdarzenia ze strony Warszawsko-Mazowieckiego Okręgowego Związku Bokserskiego. Brach poinformował w mediach społecznościowych, że u niego "wszystko okej", ale poprosił o modlitwę za swojego kolegę.

Niepokojące wieści obiegły media w sobotnie przedpołudnie. Pięściarze reprezentacji Polski Cezary Znamiec i Paweł Brach ulegli poważnemu wypadkowi samochodowemu. O godzinie 12:24 fatalne doniesienia potwierdził oficjalnie Warszawsko-Mazowiecki Okręg Związku Bokserskiego na Facebooku.
Na post związku zareagował sam Brach. Przekazał, że u niego "wszystko okej", ale jednocześnie poprosił o modlitwę za swojego przyjaciela.

Wypadek Cezarego Znamca i Pawła Bracha na S8. Byli w drodze na przysięgę wojskową
Wcześniej o wypadku pisali na platformie X ekspert TVP Sport Maciej Miszkiń i dziennikarz tej stacji Piotr Jagiełło. Według tego pierwszego Znamiec jest w stanie śpiączki farmakologicznej, podłączony do respiratora.
Jak czytamy we wpisach wyżej wymienionych, obaj zawodnicy byli w drodze na przysięgę wojskową.
Swoją informację podał też serwis Polsatsport.pl, według niej Znamiec "nie odzyskał przytomności, a jego stan jest krytyczny", a sam wypadek miał mieć miejsce na drodze ekspresowej S8.
W piątek obaj pięściarze brali udział w meczu Polskiej Ligi Boksu. Brach walczył dla barw KKB Rushh Kielce, a Znamiec był jego sekundantem.
Przypomnijmy, że w maju obaj zdobyli złote medale jubileuszowego 40. Memoriału im. Feliksa Stamma w Warszawie - Znamiec w kategorii 70 kilogramów, a Brach 60 kg. Zawody zaliczały się do rangi Pucharu Świata.
Zobacz również:
- FAME podebrało KSW gwiazdę. Ostra reakcja, nie zostawił suchej nitki. "Marnowanie czasu i talentu"
- Usyk i Branson: proteza w barwach Ukrainy na londyńskim słynnym pomniku [WIDEO]
- Najman uderza w Adamka. "Zamiast pyskować do Cesarza, ukłoń się!"
- Usyk jednak nie jest najlepszy na świecie. Sam to przyznał, wskazał nazwisko
