W czasie ceremonii otwarcia mistrzostw świata w boksie, które są organizowane przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Bokserskie (IBA), Megan de Cler została przedstawiona jako zawodniczka Holandii. Do prezentacji wyszła jednak ze sztandarem IBA. Nie miała też na sobie żadnych narodowych barw oraz symboli. Holenderka znalazła się też w drabince turnieju. Widnieje przy niej flaga IBA, a nie flaga Holandii. Jej pierwszą rywalką w kategorii lekkopółśredniej będzie Nilufar Bobojorowa z Tadżykistanu. Holenderka wystąpi w MŚ w boksie mimo bojkotu imprezy przez jej kraj Holenderska Federacja Bokserska znalazła się wśród 11 krajów, które w związku z obecnością Rosjanek i Białorusinek, zdecydowały się wycofać z MŚ. Wśród tych krajów jest Polska, a także: Czechy, Dania, Estonia, Norwegia, Irlandia, Kanada, Litwa, Łotwa, Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Szwajcaria, Szwecja, Kanada i oczywiście Ukraina. Jak informuje serwis Insidethegames, Boris van der Vorst, szef Holenderskiej Federacji Bokserskiej, oskarżył IBA o "podważanie autorytetu" jego organizacji. - Uważamy, że rejestracja Megan de Cler na mistrzostwa świata w Indiach stanowi naruszenie przepisów technicznych i zasad zawodów IBA i poprosiliśmy IBA o natychmiastowe wyjaśnienia - powiedział van der Vorst. - Uważamy również, że podważa to autorytet i niezależność Holenderskiej Federacji Bokserskiej, co ma szersze konsekwencje dla zarządzania sportem jako całością - dodał. Współpracownik Putina na czele federacji bokserskiej Impreza budzi kontrowersje nie tylko z powodu obecności Rosjanek, które mogą prezentować swoje barwy narodowe. Po zwycięstwach będą słuchać hymnu swojego kraju. Organizatorem jest IBA (International Boxing Association). W 2019 roku stowarzyszenie zostało zawieszona przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl). Powodem były nieprawidłowości w zarządzaniu i finansowaniu. Padły, dobrze udowodnione, oskarżenia o ustawianie walk, niewłaściwe sędziowanie. Ogromnym problemem dla IBA jest jej szef - Umar Kremlow. 39-letni Rosjanin ma za sobą kryminalną przeszłość. Należy również do bliskich współpracowników prezydenta Rosji Władimira Putina. Rządzi twardą ręką. Nie obowiązują go zasady transparentności. Z powodu wszystkich swych grzechów boks olimpijski może stracić przywilej sportu olimpijskiego. MKOl wstępnie wykluczył pięściarstwo z programu igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku, a obecność tej dyscypliny w Paryżu za rok wcale nie jest pewna.